Jak uchronić się przed kieszonkowcami?W wielu miastach europejskich, które odwiedzają turyści, na liście zagrożeń numerem jeden są złodzieje kieszonkowi. Ich metody i sztuczki jakich używają do opróżniania zawartości naszych kieszeni wciąż ewoluują. Najlepiej cały czas mieć się na baczności.
Pamiętajmy, że kieszonkowcy to specjaliści w swoim fachu i niezbyt przejmują się ewentualnym niepowodzeniem.
Oto kilka sposobów, które pomogą uniknąć kradzieży kieszonkowej:
-najczęściej złodzieje próbują odwrócić uwagę ofiary w różny sposób: zagadując, udając zagubionego turystę, potrącając i wylewając coś na nas, a nawet udając, że coś ich boli. Sposobów jest mnóstwo. Nie znaczy to oczywiście, że mamy podejrzewać każdą osobę, która o coś nas pyta, ale warto być czujnym i zachować pewną dozę rezerwy do nieznajomych.
– lepiej nie eksponować zanadto drogich sprzętów elektronicznych, aparatów, kamer czy drogiej biżuterii. Nie bądźmy łatwym celem dla kieszonkowców.
– można też naciąć się na drobnych oszustów i tu trzeba być po prostu czujnym i kierować się logiką. Jeśli ktoś coś nam oferuje i brzmi to zbyt dobrze, aby mogło być prawdziwe, to prawie zawsze prawdziwe nie jest. Lepiej być nieco bardziej podejrzliwym, niż dać się głupio oszukać.
– w miejscach publicznych, restauracjach lub kawiarniach, absolutnie nie wolno zostawiać swoich rzeczy lub toreb bez opieki na stole czy na oparciu krzesła.
– cenne rzeczy, portfel i dokumenty lepiej trzymać w jakimś bezpiecznym miejscu, np. w pasku pod ubraniem.
Czy ktoś ma jeszcze inny pomysł jak nie dać się okraść?